Dywany shaggy wciąż robią prawdziwą furorę wśród klientów. Nic dziwnego, bo chyba nie ma drugiego tak przyjemnego i miłego w dotyku dywanu. Warto jednak pamiętać o tym, że tak, jak każdy inny dywan, Shaggy ma zarówno plusy, jak i minusy. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Dywany Shaggy są niezwykle miłe w dotyku, co zawdzięczają temu, że ich runo jest bardzo wysokie. Klient może dostosować wysokość runa do swoich oczekiwań, ale nawet modele z najniższym runem są jedwabiście miękkie i puszyste. Ta cecha sprawia, że dywany te automatycznie ocieplają nasze wnętrze, chroniąc nasze stopy przed zimnem. Doceniamy to szczególnie w sypialni, jeśli dywan ułożymy tuż przy łóżku.
Kolejną zaletą dywanu Shaggy jest jego niebanalny wygląd. Taki dywan pasuje praktycznie do każdego wnętrza, choć wciąż najczęściej gości w sypialni. Dostępny jest w różnych wersjach kolorystycznych, a nawet w wersji z trójwymiarowym wzorem, więc jego wygląd z powodzeniem można dostosować do całej stylistyki wnętrza.
Przy dywanach Shaggy warto pamiętać, że raczej nie umieszczamy ich w pokojach dziecięcych, ze względu na wysokie runo. Na takim dywanie po prostu niełatwo się bawić samochodzikami lub układać klocki. Poza tym do pokojów dziecięcych zazwyczaj polecane są wielokolorowe dywany o motywach zaczerpniętych z bajek. Kolejną trudnością przy włochaczach, może być utrudniona pielęgnacja. W przypadku dywanów z wysokim runem istnieje konieczność częstszego odkurzania niż przy dywanach z niższym runem (najlepiej kilka razy w tygodniu). Jeśli jednak będziemy systematycznie odkurzać włochacza, z pewnością będziemy mogli cieszyć się jego pięknym wyglądem przez długi czas.
Nie ma wątpliwości, że dywan Shaggy to niezwykła ozdoba każdego wnętrza. Przyciąga wzrok i czyni pomieszczenie niezwykle przytulnym i przyjemnym. Dlatego cieszą się one ogromną popularnością wśród klientów.