Włochacze to nic innego jak dywany typu shaggy. Cechują się one niezwykle wysokim runem, które jest miękkie w dotyku i puszyste. Z roku na rok wciąż przybywa miłośników tego typu dywanów. Co sprawia, że jest ich tak wielu?
Wysokość runa popularnych włochaczy nie jest wartością stałą, a klient może wybrać pomiędzy kilkoma możliwościami, zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. Runo dywanu ma od 25 mm do nawet 60 mm wysokości. Tym, co sprawia, że włochacze są tak popularne jest przede wszystkim ich miękkość. Miło jest stąpać po nich bosą stopą, szczególnie rano, po wstaniu z łóżka. Włochacze izolują od zimnej podłogi, nie pozwalają nam zmarznąć. To sprawia, że chyba każdy z nas marzy o posiadaniu takiego włochacza na własność.

Oprócz aspektu wizualnego, dywany shaggy mają jeszcze inną zaletę, a jest nią uniwersalność. Warto podkreślić, że włochacze pasują niemal do każdej aranżacji. Świetnie wyglądają zarówno w tradycyjnym wnętrzu, jak i w nowoczesnej stylizacji.
W początkach produkcji włochaczy wybór ich kolorów i motywów nie był zbyt szeroki. Dzisiaj producenci prześcigają się w pomysłach, a jednym z ciekawszych jest dywan typu shaggy z trójwymiarowym wzorem wyciętym w runie. Taki dywan daje efekt przestrzenności i stanowi świetny element przyciągający wzrok.

Najpopularniejsze włochacze to te monochromatyczne, a więc zachowane w jednym kolorze. Inną opcją jest dywan w kilku odcieniach tego samego koloru. Najodważniejsi mogą zdecydować się na dywan kontrastowy, zachowany w skrajnych barwach, a to rozwiązanie wygląda najlepiej w nowoczesnych wnętrzach.
Kochamy włochacze za to, jaki nastrój tworzą we wnętrzu. Staje się ono przytulne, miłe, pełne harmonii. Aż chce się w takim wnętrzu odpoczywać i spędzać czas. Wszystko wskazuje na to, że dywany typu shaggy nie stracą na swojej popularności jeszcze przez długi czas, a liczba ich miłośników będzie wciąż wzrastać.